Recenzja Shadow of the Colossus na PS4: Największy remake jest teraz tańszy
Gry Na Ps4 / / February 16, 2021
DEAL ALERT: Cień kolosa na PS4 jest teraz tylko 15 funtów w Tesco Direct. To okazyjna cena za jeden z najlepszych przeróbek gier wszechczasów.
Nasza pierwotna recenzja jest kontynuowana poniżej.
Cień kolosa jest powszechnie uważana za jedną z najlepszych gier wszechczasów, więc nie było zaskoczeniem, że w Prezentacja Sony na targach E3 2017, remake PS4 autorstwa Blue Point wywołał większy szum niż większość. Ale na pierwszy rzut oka nie było jasne, co to PS4 przeróbka Cień kolosa może zapewnić, że zarówno oryginał, jak i remaster PS3 z 2011 roku nie.
Krótko mówiąc, odpowiedź to wizja i nie mam na myśli tylko rysowania odległości. Blue Point przebudował oryginał od podstaw i wygląda absolutnie cudownie. Dzika trawa kołysze się na wietrze, a gałęzie drzew delikatnie falują z boku na bok. Pustynne środowiska wydają się suche od chmur piasku, które otaczają twoją wizję i ruiny, które zostały nawiedzone przez żywioły. W wilgotnych jaskiniach woda przesiąknięta algami spływa do mchu basenów, a rzadkie oazy tętnią życiem.
To nie jest tylko otwarta przestrzeń przeznaczona do polowania na Kolosy; teraz czuje się jak nietknięty, żywy świat, w który wpadasz z nieostrożnym porzuceniem. Możesz pomyśleć, że przegląd graficzny to nie jest dobry powód, aby wybrać kopię Cień kolosa po raz trzeci, ale jego moc jest czymś więcej niż tylko kosmetykiem.
Obraz 3 z 9
CZYTAJ DALEJ: To są najlepsze gry na PS4
Zakorzeniony w tym pięknym nowym środowisku, Cień kolosaKolosy czują się jeszcze bardziej pogodzone ze światem niż w poprzednich wersjach gry a następnie, stawienie czoła bestiom przypominającym puzzle, daje o wiele większe poczucie gwałtu na tobie część. To znacznie więcej niż zwykli bossowie na koniec gry, których można pokonać i przejść bez zastanowienia; ze swoimi ciałami z kamienia, omszonego futra i ziemi są pięknymi zjawiskami, a kiedy je pokonasz, pojawia się poczucie straty, ponieważ rozpadają się na niewiele więcej niż kopiec ziemi.
Recenzja Shadow of the Colossus: Więcej tego samego, poproszę
Jedna rzecz, którą BluePoint robi bardzo dobrze Cień kolosa remake polega na tym, że wszystkie inne aspekty pozostały całkowicie nietknięte.
Historia, która toczy się wokół bohaterki Wander wkraczającej na zakazane ziemie, aby ożywić Momo - młodą kobietę zabitą w ofierze bogom - nie uległa zmianie. BluePoint nawet nie uważał za stosowne dostarczać podpowiedzi, aby ludzie byli zainteresowani światem i historią. Wszystko jest tak samo niejasne i otwarte, jak zawsze, a teraz, dzięki dalszemu uproszczeniu interfejsu gry, wszystko koncentruje się na świecie, który eksplorujesz.
Ale to nie jest złe. Od momentu powstania Cień kolosa zasłużył na każde swoje uznanie, a zmiana rozgrywki tak, by odpowiadała bardziej nowoczesnemu podniebieniu, obniżyłaby cenę wszystkiego, co sprawiło, że oryginał był tak potężną grą.
W rzeczywistości jedyny dodatek do Cień kolosa co ważne - oprócz nowych trofeów i wyzwań czasowych dla graczy po zakończeniu gry - jest tryb fotograficzny. Nie jest tak wszechstronny jak Kolekcja WipEout Omega, Hellblade: Senua’s Sacrifice lub Uncharted 4Ale jest to mile widziane włączenie, co oznacza, że możesz ustawić absolutnie niesamowite zdjęcia.
CZYTAJ DALEJ: Czego się nauczyłem grając w grę wideo na żywo w sali koncertowej
Recenzja Shadow of the Colossus: Werdykt
Piętnaście lat od pierwszego wydania, Cień kolosa nadal jest jedną z najlepszych gier, jakie kiedykolwiek powstały. Nie jest to lepsza gra sama w sobie, ale jest absolutnie oszałamiająca i teraz nie musisz już używać swojej wyobraźni, aby wypełnić luki, których wersje PS2 i PS3 nie były w stanie wyobrazić.
Czas nie był łaskawy dla dwóch aspektów Cień kolosajednak: fizyka i muzyka. Skakanie wydaje się zbyt swobodne i choć nadal robi wrażenie, wspinaczka wygląda trochę głupio, gdy mocno trzymasz się grzbietu machającej bestii. Jeśli chodzi o dźwięk, muzyka jest tak fantastyczna, jak zawsze, ale przejścia między napiętą bitwą a uniesieniem po pomyślnym zamontowaniu kolosa są drażniące.
Na szczęście te problemy wcale nie są problemami. Reszta Cień kolosa jest tak fantastyczny, że te zużyte przez czas mechaniki są tylko drobiazgiem w grze, która wciąż wydaje się tak świeża, jak w dniu jej pierwszej premiery. To tak, jakby Team Ico dopiero co ogłosił to po raz pierwszy, a nie trzeci raz od 15 lat.
Może to nie jest pierwszy raz, kiedy ta opowieść została opowiedziana, ani pierwszy raz, kiedy ją zagraliście, ale Cień kolosa na PS4 to z pewnością najlepsza jak dotąd wycieczka. Rok 2018 dopiero się zaczął, ale już zaczął się z hukiem.