Recenzja Bowers & Wilkins PX7: Wspaniałe słuchawki ANC
Bowers & Wilkins / / February 16, 2021
Kilka lat temu wydawało się, że brytyjska firma Bowers & Wilkins ma cały rynek słuchawek z najwyższej półki. W tamtych czasach wybór był znacznie mniejszy, ale przez jakiś czas słuchawki B&W P3 i P7 były ulubionymi słuchawkami dla wymagających audiofilów w podróży, przynajmniej w Wielkiej Brytanii.
Ale potem przystępna, skuteczna redukcja szumów i przyzwoita jakość dźwięku zastąpiły czystą jakość dźwięku i wielu klientów przeskoczyło do Sony i Bose. Bowers powrócił teraz z Bowers & Wilkins PX7, parą niezwykle wydajnych słuchawek ANC.
CZYTAJ WIĘCEJ: Recenzja Sony WH-1000XM4
Recenzja Bowers & Wilkins PX7: Co musisz wiedzieć
Są to nie tylko najwygodniejsze słuchawki nauszne, jakie firma Bowers & Wilkins produkowała od lat, ale mają również wszystkie funkcje, których można oczekiwać od najwyższej klasy nowoczesnych słuchawek. Mają aktywną redukcję szumów o zmiennej sile wraz z czujnikami zbliżeniowymi, które automatycznie wstrzymują odtwarzanie muzyki, gdy je zdejmiesz, a następnie wznawiają ją po ponownym włączeniu.
Szybko ładują się przez USB Type-C, zapewniając do pięciu godzin odtwarzania od 15 minut ładowania i ogromne 30 godzin odtwarzania po pełnym naładowaniu (z ANC). Ponadto są to pierwsze słuchawki, które przetestowaliśmy z nowym kodekiem aptX Adaptive Bluetooth - najnowszą próbą firmy Qualcomm w celu ulepszenia bezprzewodowego dźwięku Bluetooth.
Recenzja Bowers & Wilkins PX7: Cena i konkurencja
PX7 to wysokiej klasy słuchawki, a cena katalogowa to odpowiednio 350 funtów. To cena, która spadła już do 279 funtów w przypadku modeli srebrnych i gwiezdnej szarości, chociaż edycja węglowa - dostępna w pewnym momencie w czwartym kwartale 2020 roku - będzie sprzedawana w cenie 350 funtów.
Coś podobnego stało się ze wszystkimi głównymi konkurentami w tej przestrzeni. Plik Sony WH-1000XM3 przez długi czas były naszymi ulubionymi słuchawkami nausznymi z redukcją szumów, ale niedawno zostały zastąpione przez ich następców, WH-1000XM4. Model ostatniej generacji jest teraz dostępny w rozsądnej cenie od 230 GBP do 270 GBP, podczas gdy najnowsza wersja cię cofnie £349. Bose QuietComfort 35 Series II, choć nie jest naszym obecnie ulubionym wyborem, nadal są doskonałymi słuchawkami z redukcją szumów i są dostępne pod adresem kuszące 260 funtów - 70 GBP mniej niż pierwotna cena katalogowa 330 GBP.
Nawet niedawno wydany Słuchawki Bose Noise Cancelling 700, które mają taką samą cenę katalogową jak PX7 (350 GBP), odnotowano ostatnio obniżkę cen do około 300 GBP.
Recenzja Bowers & Wilkins PX7: Projekt i funkcje
Przy tak wysokiej cenie PX7 z pewnością ma dla nich pracę. Jednak jeśli chodzi o jakość wykonania, Bowers & Wilkins nie ma się czym martwić. Być może nie przyciągają uwagi, ale czują się wyjątkowo dobrze zrobione.
Zobacz powiązane
W wersji gwiezdnej szarości, którą otrzymaliśmy, każda z muszli słuchawek PX7 jest owinięta teksturowaną, szarą tkaniną, zwieńczona matowym srebrnym owalem z wytłoczonym logo Bowers na górze. Pałąk jest w połowie pokryty tym samym szarym materiałem, w połowie miękką skórą syntetyczną, a nauszniki są podobnie pluszowe.
Dostępna jest również wersja w kolorze gwiezdnej szarości, a edycja karbonowa, zaprojektowana w celu podkreślenia zastosowania słuchawek wzmocnienia kompozytowego z włókna węglowego w swojej konstrukcji, ma zostać wprowadzone przed końcem 2020 roku. Ten model ma czarne wykończenie i diamentowe wykończenia na muszlach słuchawek i wygląda niezwykle elegancko (patrz poniżej).
Obraz 14 z 14
Smukłe ramiona P7 ze stali nierdzewnej zostały odłożone na półki na rzecz lżejszych, bardziej elastycznych rozpórek z włókna węglowego, które nieco zmniejszają siłę zaciskania nauszników. PX7 nadal wywierają znacznie większy nacisk na bok głowy niż Sony WH-1000XM3, ale nie są niewygodne. W rzeczywistości ten nieco mocniejszy uchwyt pomaga im uzyskać lepszą pasywną izolację dźwięku, ponieważ eliminuje szczelinę, która czasami ma miejsce, gdy szczęka styka się z szyją.
Z praktycznego punktu widzenia dobrze jest również zauważyć, że firma Bowers & Wilkins uniknęła pokusy korzystania z dotykowych elementów sterujących w PX7, na które moim zdaniem nie ma miejsca na żadnej parze słuchawek. Zamiast tego wszystkie główne elementy sterujące są fizyczne.
Znajdują się na tylnej krawędzi każdej muszli. Po prawej stronie znajdują się przyciski zwiększania, zmniejszania, odtwarzania / wstrzymywania oraz sprężynowy przełącznik zasilania / parowania; po lewej stronie znajduje się pojedynczy przycisk służący do przełączania między różnymi trybami redukcji szumów słuchawek.
Jedynym ustępstwem na rzecz nowoczesności, przynajmniej w zakresie kontroli, jest para czujników zużycia, umieszczonych wewnątrz każdej muszli. Wstrzymują i wznawiają wszystko, czego słuchasz, po zdjęciu słuchawek i przełączeniu słuchawek w tryb gotowości. Następnie budzą słuchawki i wznawiają odtwarzanie po ponownym założeniu ich na uszy. Nie jest to szczególnie nowatorska funkcja, ale działa bardzo niezawodnie i bardzo szybko.
To wszystko jest dobre. W rzeczywistości jest tylko jedna rzecz, która mi się nie podoba w projekcie PX7: nie chowają szczególnie małych. Możesz je złożyć na płasko, aby wygodnie przylegały do kości kołnierza, gdy są zawieszone na szyi, ale nie odchylają się do wewnątrz, tworząc bardziej kompaktowe opakowanie.
Obraz 9 z 14
Recenzja Bowers & Wilkins PX7: Redukcja szumów i jakość dźwięku
Aktywna redukcja szumów pojawiła się skokowo od czasu BoseQuietComfort 35, a PX7 znajduje się w czołówce innowacji technologicznych. Tutaj za tym wszystkim stoi układ Qualcomm QC5100, który - dla moich uszu - jest wiodącym w swojej klasie, pięciogwiazdkowym ANC.
Po ustawieniu redukcji szumów na „High”, PX7 z niezwykłą skutecznością eliminuje dźwięki otoczenia. Codziennie podróżuję do pracy linią centralną londyńskiego metra i odcinkiem między Bethnal Green a Liverpoolem Stacja St to najgłośniejszy, najbardziej hałaśliwy i wymagający test dla pary słuchawek z redukcją szumów, jaki mogę sobie wyobrazić z.
Wozy trzęsą się po torze, koła krzyczą, a za oknami ryczy wiatr - to kakofonia, która została zarejestrowana przy krwawieniu z ucha 95,2 decybeli w badaniu przeprowadzonym w 2018 roku. Jednak prawie nic nie słyszałem, nawet słuchając dość cichego, konwersacyjnego podcastu. Nawet w środowisku biurowym, gdzie wysokie stukanie palcami w klawisze i rozmowa ludzi często przedostają się przez obrony innych słuchawek z redukcją szumów, PX7 tworzą izolowany kokon, blokujący Cię przed dźwiękowym atakiem codzienności życie.
Obraz 12 z 14
Jednak w przeciwieństwie do tańszych słuchawek z redukcją szumów, po włączeniu tej funkcji nie słychać żadnego syczenia. Tak więc, chociaż możesz regulować poziomy, nie widzę powodu, dla którego miałbyś chcieć.
Mimo to funkcja jest dostępna, jeśli chcesz z niej skorzystać; Wszystko, co musisz zrobić, to nacisnąć przycisk z tyłu lewej muszli i przełączać się między różnymi ustawieniami. Do wyboru są ustawienia wysokie, niskie i automatyczne, przy czym te ostatnie monitorują otoczenie i dostosowują poziomy za Ciebie.
W międzyczasie długie naciśnięcie tego samego przycisku przełącza słuchawki w tryb świadomości otoczenia, dzięki czemu możesz słuchać tego, co dzieje się wokół ciebie, bez konieczności zdejmowania słuchawek z głowy. Niezależnie od wybranego poziomu redukcji szumów jakość dźwięku nie jest jednak szczególnie ograniczona.
A jakość dźwięku to kolejna kluczowa siła Bowers & Wilkins PX7. Z pomocą niezwykle dużych przetworników 43,6 mm i obsłudze najnowszej tablicy kodeków Bluetooth - AptX HD, AptX, AptX Adaptacyjne, AAC i SBC - wszystko to jest tutaj - PX7 jest tam z najlepiej brzmiącymi słuchawkami z redukcją szumów, jakie mam przetestowany.
Obraz 4 z 14
Profil dźwiękowy jest dość podobny do tego ze słuchawek PX firmy Bowers & Wilkins. Oznacza to, że bas jest mocniejszy na dole niż u jego rywali, zwłaszcza Sony WH-1000XM3 i Bose 700, a ogólne wrażenie jest po ciepłej stronie neutralnej. Wolałem bardziej przemyślane, zbalansowane podejście Sony WH-1000XM3, ale PX7 jest w porządku, jeśli chcesz trochę więcej basowego pomruku.
Przypomnij sobie „Deutschland” Rammsteina i zamiast zdefiniowanego uderzenia basu, gdy zaczynają się główne partie gitary, następuje prawdziwa burza, która grozi przytłoczeniem i zmętnieniem średnich. Sony WH-1000XM3 zapewnia ten element z większą mocą i kontrolą. Z drugiej strony, jest trochę więcej napędu i dynamiki w dźwięku PX7, prawdopodobnie dzięki tym dużym, 43,6 mm przetwornikom.
Philomena Declana Zapali jest prawdopodobnie idealnym utworem, aby pokazać mocne i słabe strony PX7. Gdy utwór się zaczyna, podbrzusze pojawiają się przy dźwiękach hiszpańskiej gitary Zapali, które rozpraszają moje ucho. A jednak jest też satysfakcjonująca fizyczność i atak na struny podczas szarpania.
Należy jednak zauważyć, że aby usłyszeć PX7 w najlepszym wydaniu, musisz być podłączony przez AptX HD lub AptX Adaptive. Początkowo MacBook Pro, do którego miałem podłączone słuchawki, domyślnie działał na SBC, co, jak stwierdziłem, wytwarzało nieco pluskający dźwięk na górze w niektórych utworach. Przejście na AAC poprawiło rzeczy, podczas gdy odtwarzanie AptX HD na Reno 10x Zoom dawało najczystszy i najbardziej przestrzenny dźwięk.
Obraz 5 z 14
Recenzja Bowers & Wilkins PX 7: Werdykt
Ostatecznie jednak to nie małe różnice w jakości dźwięku lub subtelności jednego kodeka Bluetooth w porównaniu z innym będą miały znaczenie dla większości ludzi - to cena. Dobra wiadomość jest taka, że PX7, choć nowy, już teraz wykazuje oznaki obniżenia ceny.
Chociaż cena może wynosić yoyo między listą (350 funtów) a wyprzedażą (około 270 funtów), jasne jest, że PX7 nie są drogie propozycja, którą kiedyś byli, i to czyni z nich prawdziwych pretendentów do tytułu najlepszego nausznego wyciszania szumów słuchawki. Jeśli możesz je znaleźć w niższej cenie, absolutnie nie musisz szukać gdzie indziej.