Recenzja Google Pixel Buds (2020): Najmądrzejsze wkładki douszne ze wszystkich?
Google Pikselowe Pąki Google / / February 16, 2021
Google Pixel Buds pierwszej generacji bardzo daleko mu do zakłócenia dominacji Apple na rynku słuchawek bezprzewodowych. Konstrukcja, w której dwie słuchawki były połączone drutem, nie zapewniała takiej swobody jak AirPods, a przyciski dotykowe były bałaganem. Nawet integracja z Asystentem Google - główny punkt sprzedaży Pixel Buds - nie spełniła oczekiwań.
Iteracja Pixel Buds 2020 to z pewnością krok naprzód pod względem wzornictwa. Są teraz prawdziwie bezprzewodowymi słuchawkami dousznymi, a inteligentne funkcje i sterowanie dotykowe zostały ulepszone. Niestety, postępy te są osłabiane przez słabą izolację dźwięku, brak aktywnej redukcji szumów i nieistotny bas.
Kup teraz od Johna Lewisa
Recenzja Google Pixel Buds (2020): Co musisz wiedzieć
Pixel Buds firmy Google przeszedł gruntowny remont w stosunku do tego samego modelu pierwszej generacji wydanego w 2017 roku. Są teraz prawdziwymi bezprzewodowymi wkładkami dousznymi i mają silikonowe wkładki douszne, które wciskają się w kanały słuchowe, a nie są uformowane tak, aby mieściły się we wnękach uszu. Podobnie jak w przypadku oryginalnych Pixel Buds, łączą się bezprzewodowo przez Bluetooth, ale mają nowszą wersję - 5.0. Obsługiwane są zarówno kodeki SBC, jak i AAC, chociaż nie ma przepisu na kodeki o wyższej rozdzielczości, takie jak aptX HD.
Zobacz powiązane
Pąki mają klasę wodoodporności IPX4, a każdy zawiera niestandardowy dynamiczny przetwornik 12 mm do dostarczania dźwięk, a także otwór wentylacyjny zaprojektowany, aby zmniejszyć nacisk na uszy wewnętrzne, zwiększając jednocześnie przestrzeń świadomość. Żywotność baterii jest podawana jako pięć godzin, jeśli słuchasz tylko muzyki, co potwierdziło się podczas testów, ale znacznie spada, jeśli spędzasz dużo czasu na rozmowach. Etui do ładowania bezprzewodowego z certyfikatem Qi zapewnia dalsze 19 godzin odtwarzania dźwięku, więc w sumie potrzebujesz prawie 24 godzin pracy na baterii.
Pixel Buds 2020 wieszają jednak kapelusz na ścisłej integracji z Asystentem Google. Są zawsze włączone i zakładając, że używasz ich z urządzeniem z Androidem, możesz przywołać Google, mówiąc po prostu „Hej Google” lub przytrzymując palec na pąku i podając zapytanie.
Zdjęcie 2 z 10
Recenzja Google Pixel Buds (2020): Cena i konkurencja
Google Pixel Buds Cię cofnie £179, umieszczając je dokładnie między cenami katalogowymi dwóch wersji słuchawek AirPods firmy Apple, z których jedna jest dostarczana z etui do ładowania bezprzewodowego (£199), z których drugi można ładować tylko przez port Lightning (£159).
Chociaż Apple dominuje w prawdziwej przestrzeni słuchawek bezprzewodowych, dostępnych jest niezliczona ilość innych opcji bezprzewodowych słuchawek dousznych. Możesz zobaczyć pełną listę naszych ulubionych tutaj ale najbliżej ceny i stylu są Libratone Track Air +, Sony WF-1000XM3 i 1MORE True Wireless ANC. Żadna z tych alternatyw nie oferuje takiej integracji z Asystentem Google, jak Pixel Buds, ale wszystkie oferują aktywną redukcję szumów. W rzeczywistości coraz rzadsze staje się, aby wysokiej jakości wkładki douszne nie oferowały jakiejś formy ANC, a Sennheiser CX 400BT godny uwagi wyjątek.
Kup teraz od Johna Lewisa
Recenzja Google Pixel Buds (2020): Design, komfort i funkcje
Pixel Buds są niewątpliwie lepsze pod względem strukturalnej i kosmetycznej przemiany. Wrażliwe na dotyk panele pąków są płaskie, co oznacza, że z uszu wystają bardzo mało, a oznakowanie jest również dyskretne, z małym logo „G” umieszczonym na środku każdej powierzchni.
W pudełku znajdują się trzy wkładki douszne o różnych rozmiarach, które pomogą Ci znaleźć dobre dopasowanie, a nakładki mają niewymienny silikonowy stabilizator, który pomaga zamocować je w uchu. Połączenie końcówek i łuków pozwala utrzymać pąki w uszach bez względu na wszystko masz ochotę - świetnie nadają się do biegania - ale okazało się, że potem bolały mnie uszy długotrwałe użytkowanie.
Co niezwykłe, pąki mają również to, co Google nazywa „przestrzennymi otworami wentylacyjnymi”, które znajdują się na spodzie każdego z nich, co pozwala na przedostawanie się zewnętrznego hałasu do uszu. To coś w rodzaju miecza obosiecznego. Bycie bardziej świadomym swojego otoczenia jest przydatne od czasu do czasu, szczególnie podczas ćwiczeń, ale zanurzenie się w dźwięku jest wielkim hitem, gdy słychać zbyt dużo hałasu ze świata zewnętrznego.
Obraz 5 z 10
Pod względem typowych funkcji słuchawek Pixel Buds radzą sobie dobrze. Automatyczna pauza działała za każdym razem, gdy wyjmowałem pąki z uszu, a sterowanie dotykowe było proste i intuicyjne. Szczególnie podoba mi się to, że regulatory głośności, często pomijane przez producentów prawdziwych bezprzewodowych pąków, są odwzorowane na przesunięcie do przodu i do tyłu.
Jest też fajna funkcja zwana „wykrywaniem udostępniania”, która po aktywacji umożliwia dwóm osobom korzystanie ze słuchawek i niezależne sterowanie głośnością. To prawda, przypadki użycia w tym przypadku są raczej ograniczone, ale jest to fajna opcja.
CZYTAJ DALEJ: Najlepsze słuchawki douszne, nauszne i nauszne
Recenzja Google Pixel Buds (2020): aplikacja Google Pixel Buds
Nowa aplikacja towarzysząca Google Pixel Buds, dostępna wyłącznie w sklepie Google Play, zapewnia dostęp do różnych funkcji i ustawień. Jeśli zgubisz pąki, możesz je zlokalizować, dzwoniąc do nich w aplikacji. Można też wyłączyć przyciski dotykowe (ale nie zmienić ich mapowania) i dostosować ustawienia Asystenta Google.
Opcje audio są ograniczone do wzmocnienia basów i „dźwięku adaptacyjnego” oraz „eksperymentalnych” alertów ostrzegawczych. Dźwięk adaptacyjny ma na celu optymalizację poziomu głośności w zależności od hałasu otoczenia, co brzmi sprytnie, ale w rzeczywistości okazało się dość denerwujące. Wchodząc z drogi przed moim mieszkaniem do budynku, objętość pąków spadła o kilka stopni do ledwie słyszalnego poziomu. Nie było wielu okazji, w których czułem, że ta funkcja faktycznie poprawia moje wrażenia, więc w końcu ją wyłączyłem.
Trzy eksperymentalne alerty ostrzegawcze - „płacz dziecka”, „szczekanie psa” i „syrena pojazdu ratunkowego” - zmniejszają głośność, gdy pąki włączają dźwięk wyzwalacza. Bez dziecka, psa lub policyjnego samochodu nie mogłem sprawdzić, jak skuteczne są mikrofony w wychwytywaniu tych dźwięków w prawdziwym świecie, więc wykorzystałem efekty dźwiękowe w YouTube. Pąki okazały się ciężkie w zmniejszaniu głośności podczas testu płaczącego dziecka, ale funkcja zaczęła działać niemal natychmiast po szczekaniu i dźwiękach syreny.
Recenzja Google Pixel Buds (2020): Jakość dźwięku
Biorąc pod uwagę cenę Pixel Buds, spodziewałem się wielkich rzeczy w dziale audio, ale ostatecznie byłem rozczarowany. Duży nacisk kładzie się na średnie i wysokie tony oraz wyraźny niedobór basu, który działa w niektórych gatunkach, ale sprawia, że inne brzmią słabo.
Utwory miejskie, w których mocne basy są kluczowym elementem, cierpią najbardziej. „Act Like You Know” autorstwa Dizzee Rascal and the Smoke Boys nie miało szorstkiego i gotowego basowego wpływu, jakiego wymaga taki utwór, i wydawało się raczej, ośmielę się to powiedzieć, oswojone. Pierwsza minuta utworu „Slide Away” Happy Hardcore Darren Styles zabrzmiała świetnie, a wokal wokalistki był wyraźny. Jednak, co powinno być dudniącym, euforycznym spadkiem, nie miał takiej mocy, jaką miałby w przypadku konkurencyjnych słuchawek dousznych lepiej wyposażonych w dostarczanie bogatych, ciężkich niskich częstotliwości.
Wszystko się poprawiło, gdy włączyłem opcję wzmocnienia basów, ale nawet to nie wystarczyło, aby zapewnić naprawdę satysfakcjonujące wrażenia podczas słuchania hip hopu, jungle, electro lub czegokolwiek wymagającego solidnego basu odpowiedź.
Obraz 7 z 10
Niedociągnięcia na dole są mniej widoczne przy słuchaniu popu, szczególnie utworów z ciężkim wokalem. Mistrzowska wersja „Leave (Get Out)” JoJo brzmiała czysto i dobrze artykułowana, ale nawet wtedy trudno było pozbyć się wrażenia, że czegoś brakuje, gdy zaczął się refren.
Z drugiej strony muzyka klasyczna brzmi świetnie. Don Giovanni Suite Mozarta podkreślił silną separację instrumentów w Pixel Buds i dbałość o szczegóły w zakresie średnich i wyższych częstotliwości. Kłopot w tym, że przy takim skupieniu na górnych rejestrach dźwięk szybko staje się męczący.
Profilowi audio Pixel Buds nie pomaga słaba izolacja pasywna i brak jakiejkolwiek aktywnej redukcji szumów. Dzięki tym przestrzennym otworom wentylacyjnym, które zapewniają ciągły dopływ dźwięku, nigdy nie jesteś całkowicie zanurzony i często wydaje się, że muzyka toczy bitwę z otaczającym Cię światem.
CZYTAJ DALEJ: Najlepsze tanie słuchawki na rynku
Recenzja Google Pixel Buds (2020): funkcja Asystenta Google
To, czego brakuje Pixel Buds w jakości dźwięku, nadrabiają jednak integracją inteligentnego asystenta. Asystent Google zawsze słucha, co jest ogromną atrakcją dla osób spragnionych pomocy bez użycia rąk.
Aby rozpocząć, po prostu wypowiedz słowa „Hej, Google” lub naciśnij i przytrzymaj jeden z nich, a następnie zadaj pytanie. Jak dobrze to działa? Bardzo dobrze przez większość czasu. Czasami podstawowe polecenie spotykało się z irytującym „Przepraszam, nie rozumiem” lub otrzymywałem odpowiedź niezwiązaną z moim zapytaniem, ale takie sytuacje były na szczęście rzadkie.
Zdjęcie 1 z 10
Cechą, którą Google bardzo chciał podkreślić, jest możliwość tłumaczenia na żywo przez członków zespołu. Nie jest nowy - oferował go także Pixel Buds z 2017 roku - i nadal polega na korzystaniu z Tłumacza Google. Poproś Google o pomoc w mówieniu w określonym języku, a otworzy aplikację i uruchomi tryb rozmowy. Trzymaj palec na pąku i mów w swoim ojczystym języku, a następnie odtworzy to, co powiedziałeś w wybranym języku. Następnie możesz aktywować mikrofon telefonu, aby nasłuchiwać odpowiedzi, która w locie jest tłumaczona z powrotem na słuchawki. Jest to system, który działa dobrze, ale nie jest rozwiązaniem głośnomówiącym, na które wielu marzy, ponieważ wymaga ciągłego wyciągania telefonu.
Jednym z bardziej prymitywnych talentów jest możliwość odczytywania powiadomień, które pojawiają się w telefonie, i to działa dobrze. Zaleca się jednak używanie aplikacji do ograniczania usług, które mogą to robić, w przeciwnym razie będziesz miał niekończące się przerwy.
Kup teraz od Johna Lewisa
Recenzja Google Pixel Buds (2020): Werdykt
W Google Pixel Buds jest wiele rzeczy do polubienia. Są dyskretne, a etui do ładowania bezprzewodowego to absolutne piękno. I chociaż integracja z Asystentem Google nie jest idealna, z pewnością jest o wiele łatwiejsza niż jej brak.
Głównym problemem z tegorocznymi Pixel Buds jest jakość dźwięku, brak basu, słaba izolacja dźwięku i brak ANC, a wszystko to zapewnia niezadowalający dźwięk. Nie są nawet takie wygodne w noszeniu przez dłuższy czas. Ostatecznie więc, chyba że Asystent Google bez użycia rąk jest absolutnym niezbędnikiem, gdzie indziej znajdziesz lepszą wartość.
Google Pixel Buds (2020) - dane techniczne | |
Wersja Bluetooth | 5.0 |
Kierowca | Dynamiczne przetworniki 12 mm |
Żywotność baterii (wkładki douszne) | 5 godz |
Żywotność baterii (etui do ładowania) | 19hrs |
Waga słuchawek (g) | 5.3 |
Waga etui ładującego (g) | 56.1 |
Ładowanie | Bezprzewodowe USB-C i Qi |
Wodoodporność | Tak - IPX4 |
ANC | Nie |
Asystent głosowy | Asystent Google |
Cena £ | £179 |