Recenzja Sony RX100 II
Sony / / February 16, 2021
Nie jest łatwo stworzyć smukły, kompaktowy aparat, który wyróżnia się przy słabym oświetleniu. Zwykle wymaga to dużego czujnika lub obiektywu o szerokiej aperturze - najlepiej obu - ale oba zwykle powodują nieporęczny aparat. Są wyjątki, takie jak oszałamianie Fujifilm X100S, ale rezygnuje z funkcji zoomu, aby uzyskać wygląd prawie kieszonkowy.
Dla tych, którzy chcą powiększenia i nie mają 1000 GBP do wydania, plik Panasonic LX7 i Fujifilm X20 są lepsze opcje. Ich czujniki nie są tak duże jak X100S, ale większe niż te używane w większości kompaktowych aparatów. Są one sparowane z obiektywami o szerokiej aperturze, aby uchwycić dużo światła, a także mają niewielką funkcję zoomu. X20 jest trochę nieporęczny na 65 mm głębokości, podczas gdy LX7 ma 50 mm - być może trochę uciska dżinsy, ale wystarczająco smukły, aby pomieścić bardziej przestronne kieszenie.
Odpowiedzią Sony jest seria RX100. Ważne będzie, aby zanotować, której wersji przeglądasz, ponieważ w rzeczywistości jest ich wiele. Jest DSC-RX100 (około 290 funtów), DSC-RX100 II (teraz około 400 funtów), DSC-RX100 III (około 569 funtów) i DSC-RX100 IV (759 funtów) i wszystkie są nadal dostępne.
Sony RX100 II ma zaledwie 39 mm grubości, więc łatwiej wsuwa się go do kieszeni spodni niż LX7 czy X20. Jest to jeszcze bardziej imponujące, jeśli weźmie się pod uwagę, że 3-calowy ekran jest przegubowy, odchylany w górę o 90 stopni i w dół o 45 stopni. Ma również zintegrowaną pokrywkę obiektywu, która otwiera się automatycznie - znacznie wygodniejsza niż zdejmowane dekielki innych producentów.
Jego 20-megapikselowy czujnik ma wymiary 13,2 x 8,8 mm. To około dwa razy więcej niż powierzchnia czujników LX7 i X20 i cztery razy więcej niż standardowe czujniki 1 / 2,3 cala stosowane w kompaktowych aparatach. Obiektyw ma przysłonę f / 1.8, dzięki czemu zbiera dużo światła. Jest to jednak prawdziwe tylko w przypadku szerokokątnego zoomu. Przysłona zamyka się do f / 4,9 na długim końcu zakresu ogniskowych 28-100 mm, co nie jest tak niezwykłe.
Minimalistyczny wygląd wygląda świetnie, ale nie ma zbyt wiele do trzymania. Ten rodzaj aparatu powinien być idealny na imprezy, dzięki swojej smukłej konstrukcji i doskonałej jakości obrazu przy słabym oświetleniu, ale zastanowilibyśmy się dwa razy nad przekazaniem go pijanym przyjaciołom i krewnym. Poczułem się bezpieczniej, gdy przechyliliśmy ekran do góry, dając zaimprowizowany chwyt lewym kciukowi w mechanizmie zawiasu za ekranem.
STEROWNICA
Nie ma miejsca na wiele fizycznych elementów sterujących, ale Sony wymyśliło doskonały system sterowania, który w pełni wykorzystuje ograniczoną przestrzeń. Istnieje pierścień obiektywu, który można przypisać do jednej z ośmiu funkcji lub pozostawić to aparatowi do wyboru na podstawie w wybranym trybie: zoom w trybie automatycznym, przysłona w trybie priorytetu przysłony, ostrość, gdy wybrane jest ręczne ustawianie ostrości, na. W przypadku ekspozycji ręcznej pierścień steruje przysłoną, podczas gdy tylne koło jest przypisane do czasu otwarcia migawki.
Jest przycisk Fn, który przełącza różne inne funkcje. Można je ponownie przypisać, aby zapewnić dowolną liczbę lub tak mało, jak chcesz. To jedno z lepszych menu szybkiego dostępu, jakie widzieliśmy i nigdy nie uważaliśmy, że niedobór przycisków był problemem. Menu główne oparte jest na lustrzankach Sony, z mnóstwem opcji rozmieszczonych na 17 stronach z zakładkami. Warto zmienić opcję Menu Start na Poprzednia zamiast Strona główna, aby móc przeskoczyć z powrotem do ostatnio używanej strony, zamiast zaczynać od początku za każdym razem. Warto również wyłączyć funkcję Mode Dial Guide, która wyjaśnia, do czego służy wybrany tryb, ale szybko zaczęła rozpraszać, pojawiając się za każdym razem, gdy tryb został dostosowany.
Naszą jedyną skargą dotyczącą elementów sterujących jest to, że rozmiar obszaru autofokusa może być większy. Punkt autofokusa można dowolnie umieścić w kadrze, ale aparat czasami nie był w stanie namierzyć obiektu. Podejrzewamy, że opcja użycia nieco większego obszaru do skupienia się wyeliminowałaby problem; nie było problemu, gdy aparat ustawiał ostrość w dowolnym miejscu kadru.
Uruchomienie jest trochę powolne, a zrobienie zdjęcia zajmuje 2,4 sekundy. Późniejsze zdjęcia były jednak dość szybkie, bo 0,9 sekundy od ujęcia do ujęcia. Doskonale działał w trybie ciągłym, osiągając 7,7 kl./s i zwalniając do 2,4 kl./s po 11 klatkach. Surowe przechwytywanie dawało nieco błędne wyniki, ale średnio 3,7 kl./s na 11 klatek to solidny wynik.
Wbudowane Wi-Fi umożliwia komunikację z urządzeniami z systemem Android i iOS. Dostępna jest również funkcja NFC, która umożliwia parowanie aparatu ze zgodnymi urządzeniami z Androidem, po prostu trzymając je razem. Towarzyszące aplikacje są stosunkowo lekkie w zakresie funkcji, z możliwością zdalnego robienia zdjęć i filmów, ale nie mają dużej kontroli nad ustawieniami. Przesyłanie zdjęć odbywa się jednak elegancko, z możliwością wybierania zdjęć w aparacie lub podłączonym urządzeniu.
Następna strona dotycząca jakości obrazu i przykładowych zdjęć ...Kontynuacja na stronie 2