Recenzja Xenoblade Chronicles X.
Kroniki Xenoblade X Nintendo / / February 16, 2021
W ostatnich latach japońskie gry RPG raczej wypadły z łask. Niegdyś definiujący gatunek pod koniec lat 90. i na początku 2000 r., Gry JRPG wydawały się tylko bardziej złożone w kolejnych pokoleniach, opierając się na zawiłe systemy i zawiłe tabele umiejętności, aby podeprzeć ich coraz bardziej sztywne wątki fabularne i sztampowe postacie z anime - Final Fantasy XIII, jestem patrzeć na Ciebie. Z pewnością jest to dalekie od Fallout 4s i Wiedźmin 3które zdominowały zachodnie gry RPG w tym roku, ale na szczęście wszystko to powoli zaczyna się zmieniać dzięki rewolucyjnej serii Xenoblade firmy Monolith Soft.
Może się to wydawać dziwne, biorąc pod uwagę, że jest to ten sam zespół, który stworzył słynną niespójną trylogię Xenosaga, ale Xenoblade Chronicles Wii (i jej Remake 3D na Nowy 3DS) utrzymywał prostotę. Śmierć nie oznaczała utraty godzin postępu, twoja drużyna leczyła się automatycznie po każdej walce, skutecznie eliminując potrzebę posiadania obfitych przedmiotów leczących, nagradzany doświadczeniem i punktami bojowymi, gdy odkrywałeś nowe lokalizacje, a jego otoczenie - ciała dwóch kolosalnych bogów - było inne niż wszystko, co widziałem przed. Było to miejsce tak konsekwentnego zachwytu, że praktycznie wymagało zbadania każdego ostatniego zakątka jego ogromnej, pozornie niekończącej się świata, nawet jeśli oznaczało to nurkowanie w jaskini pająków na poziomie 70 lub rzucanie się z ogromnego wodospadu tylko po to, aby zobaczyć, co jest Dolny.
Xenoblade Chronicles X, jego całkowicie niezwiązana kontynuacja dla Wii U, wciąż kieruje się podobną filozofią, ale robi to na odległość, czasami wracając do złych nawyków, które sprawiły, że jego gatunek był tak nieprzenikniony na początku miejsce. Na przykład jego system walki wymaga dokładnego przeczytania instrukcji w grze, zanim będziesz mógł nawet zacząć odkrywać jego sekrety, eksploracja jest ugrzęźnięta przez żmudne zadanie umieszczania sond danych w celu trwałego rozszerzenia mapy, a zadania zasilają teraz większy system dywizji wojskowych i nagrody. Im więcej questów ukończysz należąc np. Do dywizji, z którą jesteś aktualnie powiązany, tym więcej punktów zarabiasz dla swojej zbiorowej społeczności internetowej i dzięki większej różnorodności nagród, które możesz zebrać pod koniec dzień.
Jest też coś wyraźnie zimnego i obojętnego w tym, jak Xenoblade Chronicles X określa cel na tym świecie. Zamiast grać jako grupa ciepłych, dobrze napisanych postaci w pogoni za zemstą, X obsadza cię niczym więcej niż niemym, konfigurowalnym awatar, który zostaje wciągnięty przez beztwarzową organizację wojskową, aby chronić ostatnie resztki ludzkości, gdy rozbijasz się o dziwną obcą planetę Miry. Być może ustawiłeś towarzyszy, którzy podążają za tobą w twojej podróży, ale nie są tak interesujący ani wieloaspektowy, jak załoga oryginalnego Xenoblade. Bez tego popędu i podstawowego poczucia tożsamości, narracja X może czasami wydawać się trochę cienka, a kiedy nie możesz rozpocząć nowej historii rozdział tylko dlatego, że nie zaznaczyłeś wystarczającej liczby pól sondy na mapie, X jest niebezpiecznie blisko stania się tak samo irytujący jak jego współczesnych.
Na szczęście Xenoblade Chronicles X ma tajną broń: Mirę. Tutaj znajdziesz 200-stopowe kosmiczne dinozaury, które spokojnie docierają do rozległych, podobnych do oceanu wodopojów, bioluminescencyjne wieloryby szybujące przez ogromną, bezdenną pustynię kaniony i sześciorękie małpy grasujące w zarośniętych lasach o takiej wielkości, że zastanawiasz się, jak Wii U mogło kiedykolwiek wyprodukować tak oszałamiająco płynną krajobrazy. Monolith Soft po raz kolejny prześcignęła świat Xenoblade Chronicles X i to, co niesamowite kunszt jego nowego placu zabaw jest więcej niż wystarczający, aby pomóc wygładzić wszelkie wady, które mam historia kliniczna.
Nie chodzi o to, że Mira jest miejscem szczególnie przyjaznym dla ludzi, ponieważ na tej dzikiej planecie roi się od potworów, które chcą rzucić ludzkość na swoje stale rosnąca lista wymierania - w tym walczące klany kosmitów, które zmusiły cię do ucieczki z Ziemi i rozbicia się na tym dziwnym nowym świecie w pierwsze miejsce. Jeśli jednak rasa ludzka upada, to czy jest lepsze miejsce do walki o przetrwanie niż pod rozżarzonymi drzewami Noctilum Miry lub zakurzonymi stepami Oblivii.
To świat, który nieustannie zadziwia z każdym mijanym zakrętem, a Monolith Soft zmniejszyła liczbę głównych węzłów do zaledwie sześć w X (oryginalny Xenoblade miał ponad dwadzieścia), sam rozmiar ich w rzeczywistości składa się na mapę, która jest ponad czterokrotnie większa ogólny. To naprawdę ogromne i urocze miejsce, w którym można się zgubić, a jego gęsty ekosystem stworzeń tylko wzmacnia to, jak mały jesteś i jak niewielką masz kontrolę nad tętniącą życiem populacją.
Każdy obszar jest wygodnie odwzorowany bezpośrednio na ekranie GamePada, dzięki czemu możesz łatwo śledzić, dokąd zmierzasz i gdzie leży twój następny cel. Jednak najczęściej będziesz wpatrywać się w telewizor, próbując wytyczyć trasę, ponieważ mapa niewiele robi, aby uwzględnić przepastne doliny Miry i strome klify. Masz dość obfity skok kosmiczny, który pomaga ci przemierzać sporadyczną górską ścianę, ale kiedy masz do czynienia z wodospadem o wysokości 100 stóp, niewiele możesz zrobić, oprócz długiej drogi okrągły.
Przydałaby się zatem lepsza skala gradientu, ale przemierzanie tych rozległych krajobrazów samym wzrokiem sprawia, że proces odkrywania staje się jeszcze przyjemniejszy. To nie jest tylko miejsce, w którym możesz iść w linii prostej i dotrzeć do celu. Jest to miejsce, które absolutnie wymaga staranności i przemyślenia w biegu na orientację i sprawia, że świat jest do tego jeszcze bardziej przekonujący.
Oczywiście wszystko to zmienia się, gdy zdobędziesz własnego mech robota. Przepaliłeś sporą liczbę podeszew butów, zanim stały się dostępne, ale te mechy lub Skells otwierają granice Miry jak nigdy wcześniej, pozwalając ci latać do miejsc wcześniej nieosiągalnych pieszo, a co ważniejsze, zapewniając bardziej wyrównane szanse na większe mieszkańcy.
Taka wolność ma jednak swoją cenę i to tutaj X jest zaskakująco złośliwy. Na przykład te wieloryby, które kiedyś zupełnie cię ignorowały na ziemi, teraz ponownie interesują się twoim nowym metalikiem formy, a złomowanie potworów spoza twojej ligi może doprowadzić do zaskakująco szybkiej eksplozji twojego nowego robota bawidełko. Nie byłoby tak źle, gdyby nie były tak oszałamiająco drogie w utrzymaniu i zakupie nowych części, ale ponieważ zasoby są tak ograniczone, wszystkie naprawy kosztują więcej niż przeciętne mieszkanie na obrzeżach Londyn.
Mimo to, chociaż walka Skell jest cudownie przesadzona, to akcja na ziemi sprawia, że Xenoblade Chronicles X naprawdę błyszczy. Podobnie jak w przypadku oryginalnego Xenoblade, ataki pozycyjne nadal odgrywają ogromną rolę w określaniu zadawanych obrażeń, ale teraz zadajesz jeszcze większe trafienia, odpowiadając na wołanie drużyny o pomoc. Te momenty `` Soul Voice '' są największym atutem X, ponieważ zamieniają każdy fragment w dynamiczny taniec wezwania i odpowiedzi, gdy reagujesz do swoich zestawów ruchów, domagając się największej uwagi, gdy gorączkowo zawężasz się w tych trwających kilka sekund okienkach okazja. Są także jednym z jedynych sposobów leczenia schorowanych członków drużyny, ponieważ dedykowane ataki leczące są nieliczne.
Wszystko to może wydawać się skomplikowane, ale w akcji jest to jeden z najbardziej płynnych i wciągających systemów walki, jakie widziałem w tym gatunku. Dodanie walki dystansowej i walki w zwarciu niesie ze sobą również swój własny, unikalny rytm, ponieważ możesz zmienić swój styl gry w locie za pomocą prostego dotknięcia przycisku. Podobnie, X jest nowy Łowca potworów-inspired system celowania pozwala odrzucić określone części ciała, aby wyłączyć ataki i zdobyć dodatkowe łupy i przedmioty na koniec każdej bitwy. Działa o jeden lepiej niż rzeźbiarka Capcom, ponieważ każdy dodatek ma swój własny pasek zdrowia, który informuje dokładnie, jak blisko jesteś polega na zadaniu tego śmiertelnego ciosu, dodając jeszcze więcej okazji do strategicznego powrotu, jeśli się w nim znajdziesz kłopot.
Nie musisz też koniecznie wyruszyć na poszukiwanie przygód ze swoimi wcześniej ustalonymi towarzyszami, ponieważ możesz również połączyć siły z maksymalnie trzema innymi graczami online lub stwórz drużynę ze znajomymi, aby stawić czoła większym, bardziej niebezpiecznym potwory. Znajdziesz także awatary innych graczy rozrzucone po mapie, które możesz przez krótki czas zwiadowć w swojej drużynie jako dodatkowy członek drużyny kontrolowany przez sztuczną inteligencję. Fakt, że wszystko działa bezproblemowo, jest kolejnym świadectwem imponującego budowania świata Monolith.
Ostatecznie nie ma znaczenia, że Xenoblade Chronicles X nie jest tak czarujący narracyjnie, jak jego uświęcony poprzednik. Może nie mieć tej samej prostej wizji, co ogłuszacz Monolith na Wii, ale cała jego duszna skrzynka działa, aby służyć całemu światu gry, zarówno online, jak i gdy grasz sam. Podobnie, gdy jest tak ogromna satysfakcja z bogatego, bezgranicznego krajobrazu, niezależnie od tego, czy wznosi się na szczyt góry i obserwuje słońce gdy zorza polarna zaczyna migotać na niebie lub brudzi się lokalną przyrodą, Xenoblade Chronicles X jest prawdziwym cudem od początku do koniec. Po raz kolejny ustawia poprzeczkę dla otwartych światów JPRG wszędzie i jest to z pewnością najlepsza gra, jaką znajdziesz w tym roku na Wii U. Wygrywa nagrodę Best Buy.
Dostępność | |
---|---|
Dostępne formaty | Wii U |
Informacje dotyczące zakupów | |
Cena zawiera podatek VAT | £40 |
Dostawca | www.game.co.uk |
Detale | www.nintendo.co.uk |